Zabawy konstrukcyjne Transport. Pojazdy i klocki. Dziecko buduje z klocków różnego rodzaju konstrukcje związane z pojazdami: garaże, tory kolejowe, stacje, porty, ulice. Może również poszerzyć zakres budowy o hotele, domy itp.
Ćwiczenia logopedyczne usprawniające narządy mowy – język, wargi, żuchwę. Lusterko dla dziecka. Rodzic daje dziecku lusterko. Demonstruje prawidłowe wykonanie ćwiczeń, powtarzając je kilka- krotnie. Język wyruszył na wakacje. Wsiadł do samochodu i mocno kręcił kierownicą (dzieci rysują koła językiem, po górnej i po dolnej wardze). Zaczął padać deszcz, więc włączył wycieraczki (dzieci poruszają językiem od jednego do drugiego kącika ust). Kiedy wyszło słońce, wysiadł z samochodu i przesiadł się do balonu, którym poleciał wysoko do góry (dzieci przesuwają język za górne zęby po wałku dziąsło- wym). Ponieważ wiał dość silny wiatr, balon raz unosił się wysoko do góry, a raz opadał na ziemię (dzieci poruszają językiem, na zmianę, raz do górnych, a raz do dolnych zębów). Język z zaciekawieniem przyglądał się, jak pięknie po niebie płynęły białe chmury (dzieci przesuwają język po podniebieniu, od zębów w stronę gardła). Postanowił wylądować na ziemi i zwiedzić najbliższą okolicę na rowerze (dzieci rysują językiem koła między zębami a wargami), ale kiedy jechał, często musiał dzwonić dzwonkiem (dzieci mówią: dzyń, dzyń). Z radosnym uśmiechem na twarzy wrócił do swojego domu (dzieci szeroko rozciągają wargi).
Rozwiązanie zagadki B.Szelągowskiej Wakacje. Rodzic recytuje zagadkę i prosi dziecko o podanie rozwiązania.
Morze, góry lub jeziora. Pociąg wjeżdza już na stację.
Lato wreszcie się zaczęło. Czas rozpocząć więc... (wakacje)
Słuchanie opowiadania E. Stadmüller Wakacje
– Bartek chwalił się, że na wakacje pojedzie do Grecji – opowiadał przy obiedzie Olek. – Mówił, że będzie się uczył nurkować i dostanie od taty cały potrzebny sprzęt. – Zobaczycie, że będziecie się u nas bawić równie dobrze jak on – chrząknął dziadzio. – Już moja w tym głowa. Postanowiliśmy z babcią, że kupimy wielki dmuchany basen i ustawimy go w ogrodzie.
– Hurra! – zawołała Ada. – A będę w nim mogła puszczać moje kaczuszki? – Jasne – roześmiała się babcia – i kaczuszki, i łódeczki, i co tam sobie wymyślisz. – Szkoda, że w ogrodzie nie ma piaskownicy, bo byśmy mieli własną plażę – rozmarzył się Olek. – To akurat nie problem – włączył się do rozmowy tato. – Cztery deski się znajdą, a sąsiad dziadków, pan Antoni, handluje materiałami budowlanymi, więc na pewno chętnie przywiezie parę worków piasku. – I będzie plaża! – zawołała Ada. – I huśtawka – dodał dziadzio. – Znalazłem ją na strychu. – Tę samą, na której ja się huśtałem? – ożywił się tato. – Tylko nie próbuj tego robić, bo moja biedna grusza nie wytrzyma takiego ciężaru – przestraszył się dziadzio. – Oj tam, oj tam... – mruknął tato. – To mocne drzewo, nawet nie wiesz, ile wytrzymało... – I Bartek mówił jeszcze, że będzie zwiedzał jakieś strasznie stare budowle – przypomniał sobie Olek. – Stare budowle, powiadasz – dziadek uśmiechnął się tajemniczo. – Ciekaw jestem, czy on widział kiedyś studnię z prawdziwym żurawiem. – Takim żywym żurawiem? – zdziwiła się Ada. – Tak nazywało się urządzenie, którym bardzo dawno temu wyciągano wodę ze studni – wyjaśniła wnuczce babcia. – Tam, gdzie wybierzemy się na wycieczkę, można zobaczyć prawdziwe chaty kryte strzechą, poletka lnu, stary wiatrak i drabiniasty wóz – taki, jakim jeździł jeszcze mój dziadek. – W sąsiedniej wsi powstał skansen – wyjaśniła mamie babcia. – I naprawdę jest w nim co zobaczyć. – Chciałbym, żeby te wakacje już się zaczęły – westchnął Olek. – I nic nie szkodzi, że nie pojadę do Grecji – dodał po chwili.
Rozmowa kierowana na podstawie opowiadania. Rodzic zadaje pytania:
– Dokąd Bartek pojedzie na wakacje?
– Gdzie wakacje spędzą Ada i Olek?
– Co przygotowali dziadkowie, żeby umilić wakacje Adzie i Olkowi? – Dokąd wy chcielibyście pojechać na wakacje?
– Czym można podróżować w czasie wakacji?
|